środa, 2 stycznia 2013

Baza pod cienie Ingrid Cosmetics

Witam  wszystkich w nowym roku :)
Dzisiaj znalazłam chwilę czasu i postanowiłam napisać dla Was recenzję bazy pod cienie jaką otrzymałam jakiś czas temu w ramach współpracy ze sklepem Nocanka
Może na samym początku dodam, że do produktu tego podchodziłam nieco sceptycznie gdyż przed jego otrzymaniem przeczytałam kilka recenzji w których dziewczyny pisały że jest to fajny produkt tylko ma nieco  tępą konsystencję przez co trudno go wyciągnąć ze słoiczka. Nie mam pojęcia czy od tego czasu formuła kosmetyku uległa zmianie czy nie lecz ja produkt nabieram z łatwością za pomocą zwykłego języczkowego pędzelka. 




1. Baz ta jest w cielistym odcieniu. Idealnie wygładza skórę i sprawia, ze staje się ona aksamitna i delikatna w dotyku.
2. Produkt ten ewidentnie podbija kolory cieni dzięki czemu stają się one bardziej wyraziste i nie trzeba nakładać ich w dużej ilości aby uzyskać oczekiwany kolor.
3/4. Aby pokazać, że dzięki tej bazie cienie utrzymują się naprawdę długo użyłam płynu do demakijażu wodoodpornego z Inglota. Można teraz zauważyć, że różnica jest diametralna jeśli baza została użyta. Bez niej cienie z łatwością uległy zmyciu a wraz z nią tylko się rozmazały ( dodam jeszcze że płyn ten jest naprawdę bardzo dobrej jakości i zmywa mocne i wodoodporne makijaże) 



Produkt ten jest bardzo tani i wart każdej złotówki wydanej na niego.
Nie wiem gdzie można ją kupić w stacjonarnych sklepach jednak jest ona dostępna w sklepie internetowym tutaj

32 komentarze:

  1. ja niestety jeszcze nie trafiłam na bazę pod cienie bez żadnego ale :) tej nie miałam także szukam dalej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Donia a ArtDeco probowalas?:) dla mnie jest wspaniala i uzywam jej niezmienie id kilku lat:)
      Mam tez z Inglota,ale zdecydowanie nie polecam ...
      Ciekawa jestem tej Ingrid

      Usuń
  2. Będe musiała sobie ją sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty już nic nie kupuj :)

      Usuń
    2. Dokładnie Beata a zakaz zakupów chociaż baza faktycznie wygląda zachęcająco :)

      Usuń
  3. Rzadko używam cieni, więc i bazy również. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi póki co wystarcza baza hean,
    ale jak ją wykończę możliwe że skuszę się właśnie na tą :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam tej bazy, mi wystarcza baza własnoręcznie robiona;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używam cieni do powiek (wyjątkiem był Sylwestrowy makijaż), ale widzę, że nieźle się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam bazę z Inglota ale jakoś za nią nie przepadam, lubi się zrolować a co gorsze gdy nałożę ja za blisko końca powieki szczypie mnie w oczy :/
    Może skuszę się na tą z Ingrid. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię, już nie umiem się malować bez bazy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Baza wydaje się być ciekawa, ale ja jednak pozostanę przy Artdeco - mój KWC :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie posiadam żadnej bazy pod cienie.;/

    OdpowiedzUsuń
  11. w jakiej cenie i gdzie można ją nabyć? właśnie rozglądam się za jakąś w miarę niedrogą bazą, bo kupiłam paletę cieni i fajnie byłoby wydobyć z niej 100% koloru! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widziałam jej niestety w żadnym sklepie ale można ją kupić tutaj: http://www.nocanka.pl/ingrid-baza-pod-cienie-nowosc-p-1744.html?manufacturers_id=63 i kosztuje 14 zł :)

      Usuń
  12. oj widać róznice pomiędzy cieniami z bazą i bez.. widać że baza jest warta swej ceny! a testowałaś baze z Inglota??

    OdpowiedzUsuń
  13. W pierwszej chwili myślałam że to baza Inglota- logo i nazwa łudząco podobna. Trochę mi się to nie spodobało..
    Ale recenzja całkiem zachęcająca :)


    Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ze zdjęć widać, że dobry produkt. :) Ja nie używam baz, bo nie używam na co dzień cieni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tej firmy, ale dobra baza przydałaby się w mojej kosmetyczce;)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ile kosztuje?? ja uzywam bazy firmy HEAN i nie narzekam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To ci baza ! A ja naczytalam sie negatywnych opini i nie zamowilam jej sobie ...dobrze ze przeczytalam twoja recenzje bo moja baza z essence jest juz na wykonczeniu , kupie na bank :) Dodaje do obserwowanych i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam tej marki.
    Bazę (innego producenta) kupiłam ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bez bazy aniu rusz :) Ja używam z Artdeco lub MACowego Paint Pota :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kocham tę bazę i wczoraj również dodałam jej recenzję u siebie na blogu :) taniutka i mega skuteczna

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa tej bazy, widzę, że duża część z nas jest wierna artdeco, ale chyba czas na zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  22. jednak z wszytskich baz ta chyba przekonala mnie najbardziej :) slicznie podbija kolory ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. To i ja muszę ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń