Rozświetlacz do twarzy i ciała. Już niewielka ilość wystarczy aby bardzo ładnie rozświetlić buźkę. Bardzo długo się utrzymuje i ślicznie odbija światło.
Kolekcja szminek z Inglota rośnie u mnie w bardzo szybkim tempie. Ale niestety nie potrafię oprzeć się kolejnemu odcieniowi. Jak już pewnie zauważyłyście głównie gustuję w jasnych kolorkach różu. Maja bardzo atrakcyjną cenę i utrzymują się bardzo długo a gama kolorystyczna Inglota jest przepiękna.
Kolejną ulubioną nowością jest modelujący ołówek do brwi, który maluje jedynie włoski i dodatkowo za pomocą wosku utrzymuje je w miejscu przez cały dzień. To idealna opcja dla każdej z Was, która nie potrafi ujarzmić swoich brwi.
podoba mi się rozświetlacz, z kolei ja unikam różu na ustach:)
OdpowiedzUsuńPomadki cudne :) - jestem maniaczką produktów do ust
OdpowiedzUsuńOstatnio macałam ten rozświetlacz, ale się rozmyśliłam, bo wydawało mi się że w świetle sztucznych lamp salonu, ma w sobie straszny brokat :|
OdpowiedzUsuńOstatnio mam chęć na duże zakupy z tej firmy...
OdpowiedzUsuńrozświetlacz wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńRozswietlacz swietny. Zaciekawil mnie tez bardzo ten olowek do brwi :)
OdpowiedzUsuńKocham tego typu pudry-rozświetlacze, już mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńPiękna na szminka z inglota!
OdpowiedzUsuńI couldn't refrain from commenting. Very well written!
OdpowiedzUsuńFeel free to surf to my webpage :: Comment Générer des Leads
Mam słabość do Inglota:) Za każdym razem, gdy przekroczę próg salonu, przynoszę do domu nowe pomadki i cienie:) O ile szminki nigdy mnie nie zawiodły, o tyle wkłady są nierównomierne pod względem jakości.
OdpowiedzUsuń