piątek, 23 sierpnia 2013

JOHN FRIEDA

Jak pewnie większość z Was zauważyła nie tak dawno znacznie skróciłam długość włosów. Kiedyś dość duże rozjaśnienie końców znacznie je zniszczyło. Dlatego teraz są stosunkowo krótkie. Chciałam Wam pokazać dzisiaj kosmetyki John Frieda jakie w ostatnim czasie przewinęły się przez moje ręce.
Zacznę może od odżywki przeznaczonej do jasnego koloru włosów. Teraz już odstąpiłam ją mamie ale kiedyś używałam namiętnie po każdym myciu. Ma dość gęstą formułę i bardzo przyjemny zapach. Włoski po niej były lśniące i miękkie w dotyku. Dodatkowo zauważyłam lekkie rozświetlenie kolorku. Odżywka ta na pewno sprawdzi się u naturalnych blondynek, które chcą lekko rozświetlić swój kolor.
Kolejnym produktem jest spray na objętość. Co do tego produktu mam mieszane uczucia, gdyż z jednej strony w składzie na pierwszym miejscu znajduje się alkohol, jednak to co robi na mojej głowie przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Po jego zastosowaniu mam wrażenie jakbym miała mnóstwo włosów na głowie. Stosowałam wiele kosmetyków tego typu jednak żaden z nich nie dał mi takiego efektu jak ten. Jednak alkohol może znacznie wysuszyć włosy dlatego też produkt ten będzie przeznaczony do zadań specjalnych :)

Kolejnym, ostatnim już produktem i na dzień dzisiejszy moim faworytem jest intensywna odżywka  przeznaczona do włosów farbowanych i poddawanych zabiegom chemicznym. Cóż tu dużo mówić jest genialna idealnie nawilża, wygładza i nadaje lekko objętości moim cieniutkim włosom, które po jej zastosowaniu są miękkie, lśniące lekko uniesione oraz sypkie co bardzo mi się podoba. 
A Wy dziewczyny znacie, lubicie kosmetyki tej firmy? Jeśli macie jakiegoś swojego ulubieńca to chętnie sama go wypróbuję. 

Udanego weekendu 
buziaki :* 

7 komentarzy:

  1. u mnie ten spray na objetość też działa magię i tak jak Ty bałam się tego alkoholu - bo nawet czuć go jak psikniemy. Jednak działanie mnie poraża i nie zamierzam przestać go używać

    OdpowiedzUsuń
  2. ja miałam tylko rozjasniacz z tego i o d** rozbic, :P:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tej firmie, ale ta odżywka dla blondynek mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam tych produktów :-) Chętnie poczytam recenzje :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwszy raz ssłyszę o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze nie uzywalam nic tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat dzisiaj przechodzilam obok sklepu, gdzie maja te produkty, jednak nie znalam wczesniej niczego, co chetnie bym przetestowala :) Teraz juz wiem, ze nastepnym zakupem, jesli beda mieli w asortymencie, bedzie ten spray na objetosc, ktorej niestety u mnie brak ;)

    OdpowiedzUsuń